Oficjalny Oddział Sportowy BJF

IrishGirl

I tak wynik jest zadowalający Very Happy

Jeśli oni z meczu na mecz będą wciąż grać coraz lepiej to może być już tylko dobrze...

Szkoda tylko, że Belgia i Dania to nie są zespoły z najwyższej półki. Wiadomo, zwycięstwo się liczy ale pozostaje niedosyt jakiś x]

Princess Maron

hahahaha XDDDD

JA WIEDZIAŁAM ŻE WINIAR SIĘ ZARAZ ODWRÓCI XDDDD PO PROSTU WIEDZIAŁAM XDDDD

i dobre było jak jeszcze było te fajne ujęcie na pupcie Grzebcia i Gumy x3

a mecz ogółem bardzo fajny Very Happy

znowu można było zobaczyć tą radość u chłopaków [szczególnie Igła wymiatał - jego uśmiech mnie rozpierdala

jest taki zaraźliwy że masakra

] - widać że jest tak jakoś z nimi lepiej. oby tak dalej, kochani Wink

ponieważ nie wklejałam poprzednio mojej flagi, daję ją dzisiaj dwa razy:

raz Wink

POOOOLSKAAAAAA BIAAAAŁOOOO CZEEEERWOOOONIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!
POOOOLSKAAAAAA BIAAAAŁOOOO CZEEEERWOOOONIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!
POOOOLSKAAAAAA BIAAAAŁOOOO CZEEEERWOOOONIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!
POOOOLSKAAAAAA BIAAAAŁOOOO CZEEEERWOOOONIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!

dwa Very Happy

POOOOLSKAAAAAA BIAAAAŁOOOO CZEEEERWOOOONIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!
POOOOLSKAAAAAA BIAAAAŁOOOO CZEEEERWOOOONIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!
POOOOLSKAAAAAA BIAAAAŁOOOO CZEEEERWOOOONIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!
POOOOLSKAAAAAA BIAAAAŁOOOO CZEEEERWOOOONIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!

VAMOS POLSKA

VOLLEY J'ADORE, ALLEZ LA POLONGE!!! Hurra

krawiec

Mit, Irish, Maron, Asiu (kolejnośc nieważna Wink

) wszyskim dziękuje za sms'y. Wspaniale się je czytało. Cieszy mnie ta zwyszkowa forma i ten wynik też. To jutro będzie pogrom Twisted Evil

Asik

Dzisiejszy mecz w porwnaniu ze wczorajsyzm był ok. Zagrali fajnie, dużo pewnie i z usmiechami na twarzach Smile

Wogóle uważam, że wybór Igły to jedna z lepszych decyzji Raula w ostatnm czasie. Krzysiek gra naprawdę dobrze, i jeszcze wprowadza pozytywną atmosferę do drużyny Smile

No i jak już się z Monią zgodziłyśmy, nie mogłyśmy się na Winiara napatrzeć, taaaaaaki on ładny :hamster_inlove:

Aaaa no i zapomniałabym o najważniejszym! Mariusz grał fenomenalnie!!! Wiem, że psioczyłam na neigo niemiłosiernie, ale jak on gra w kadrze to ja nie umiem się na niego gniewać. Taki jest fajny Smile

, szczególnie jeśli atakuje tak jak dziś Wink

mit.

w tej sytuacji chyba nie sposób cieszyć się z tego zwycięstwa. kontuzja mariusza bardziej martwi, niż wygrana cieszy Sad

grał tak świetnie, te zagrywki... z Asią wymieniałyśmy się zachwytami nad nim.
a tu taka kicha...
to było straszne, ja podziwiam jego kolegów z drużyny za zachowanie zimnej krwi, bo ja bym w takim momencie zeszła z tego świata! plina się super zachował, podbiegł, chwycił go za nogę i potem ze Świdrem i Jurkiewiczem zniósł...

gratuluję wygranej. ale ogólnie to brak mi słów Sad

IrishGirl

Wygrana w cieniu tragedii Sad

to w ogóle nie cieszy...

Biedny Mariusz. Aż mi się płakać chciało jak widziałam jak tak zakrywał dłońmi twarz i widać było, że targa nim płacz.... To było okropne.

Kiedy naszą reprezentację zostawi ten cholerny pech?!

edit:
Polacy stracili seta i Wlazłego
Polscy siatkarze stracili pierwszego seta na turnieju w Szombathely, pokonując w półfinale preeliminacji olimpijskich Węgrów. Co gorsza, stracili też Mariusza Wlazłego.

Gwiazdę Skry Bełchatów znieśli z boiska Świderski, Jurkiewicz i Pliński. Taką scenę kibice reprezentacji widzieli już niejednokrotnie, ale tym razem problemem nie były skurcze, lecz nieszczęśliwy wypadek. Wlazły upadł tak pechowo, że prawdopodobnie skręcił staw skokowy.

- Sam nie wiem, co się stało - mówił leżąc obok boiska. - To było po próbie bloku, nawet nie wiem, czy wylądowałem na boisku, czy na czyjejś stopie. Ale poczułem, jakby coś chrupnęło - dodał z niepokojem zawodnik, który jeszcze w trakcie meczu został odwieziony do szpitala na prześwietlenie.

- Czekamy na wyniki, ale nastawiamy się, że z Finlandią gramy bez niego - powiedział Raul Lozano. I dodał, że zmiennikiem rezerwowego atakującego Grzegorza Szymańskiego będzie Piotr Gruszka.

A długo wydawało się, że ten mecz będzie najnudniejszym na turnieju i że że dopiero on uświadomi, iż Polski - bądź co bądź aktualnego wicemistrza świata - w ogóle na tej imprezie nie powinno być. W dniu, w którym dysponujący zbliżonym potencjałem Bułgarzy bili się w Japonii o podium Pucharu Świata, Polacy deklasowali rywala trzeciorzędnego, nie będącego w stanie nawet przez moment podjąć walki.

Pierwsze nokautujące ciosy padły już w inauguracyjnym secie. Sam Wlazły ustrzelił cztery serwisowe asy, co nawet jak na niego - dysponującego wyjątkowo agresywną zagrywką - jest wyczynym niezwykle rzadkim.

- Ja nie mam żadnych wątpliwości, że to Mariusz był dzisiaj bohaterem - mówił Daniel Pliński. - Wybił Węgrom z głowy przyjmowanie piłki, wygonił do rezerwy ich głównego specjalistę od tego elementu. Po prostu Węgrów zniszczył.

Dopiero w trzeciej rywale się przebudzili i Wlazły schodził z boiska przy ich prowadzeniu 19:15. Rywale przewagi już nie oddali, ale tym razem Polacy zareagowali na kłopoty znakomicie. Wyszli z dołka i w ostatnim secie byli już zdecydowanie lepsi, w końcówce znów rozdając ciosy nokautujące. Wlazłego dobrze zastąpił Szymański, który zbijał dziewięć razy, zdobywając siedem punktów.

- Mieliśmy kłopoty, kiedy zespół dotknął spadek koncentracji - tłumaczył po meczu Lozano. - Ale podnieśliśmy się w ładnym stylu. Jestem zadowolony z serwisu i ataku podczas całego tego turnieju.

W finale Polacy zagrają ze zwycięzcą meczu Finlandia - Belgia.
sport.pl

siekana

3 set był tragiczny, nie rozumiem jak można do czegoś takiego dopuścić. Wogóle to kolejny mecz, który był nudny, do tego dochodzi przegrany set i inne pierdoły jak żółte kartki. Wlazły zrobił sobie krzywde..nie wiem co powinno się z robić z taka ilościa kontuzji, ale to jest niepokojące i irytujące.

Asik

Nie rozumiesz siekana jak może się zdarzyć taki dół jak w trzecim secie? Ja chyba rozumiem. Oni nie są pewni swej gry, dopóki więc gra im się układa, wszystko jest ok, a jak się coś zaczyna sypać, to mają problem, zeby się pozbierać. Ale myślę, że z czasem jakoś się to wszystko poukłada, wyklaruje i będzie ładniej i ciekawiej w czasie meczów.
Ale uważam, że nie ma co ich krytykować za dzisiejszy mecz. Ja wychodzę z założenia, że niech grają jak chcą nawet nogami, byle wygrywali. A że nie wygląda to zbyt pięknie? Trudno, ważne, że na przeciwnika wystarczyło. Dodatkowo kontuzja Mariusza musiała ich maksymalnie rozbić, więc i tak dobrze, że skończyło się w 4 setach.
A tak poza tym, to nikt mi nie wmówi, że nie mamy pecha, bo mamy i to cholernego. I obiezuję niniejszym, że nie będę już nigdy psioczyć na Mariusza, bo to jak mi go dziś żal, to koniec. Grał naprawdę świetnie we wszystkich meczach w tym turnieju, i czemu to się tak tragicznie dla niego skończyło? Sad

Princess Maron

POOOOLSKAAAAAA BIAAAAŁOOOO CZEEEERWOOOONIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!
POOOOLSKAAAAAA BIAAAAŁOOOO CZEEEERWOOOONIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!
POOOOLSKAAAAAA BIAAAAŁOOOO CZEEEERWOOOONIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!
POOOOLSKAAAAAA BIAAAAŁOOOO CZEEEERWOOOONIIIIIIII!!!!!!!!!!!!!

gwiazdy, nie wiem jak wy - ale ja wprost zamarłam.

krawiec

U mnie gwiazd na niebie nie widac, ale nie wiem jak u ciebie Maron Wink

Princess Maron

"gwiazdy" to było do was _^_

krawiec

Ja z gwiazdami mam tyle wspólnego co Paris z pracą, nie wiem jak reszta Rolling Eyes

krawiec

Mamy już zapewniony awans do Izmiru wraz z Finami Mr. Green

wszystko dzięki temu, że Rosja i Bułgaria awansowały w PS do Igrzysk, dziś oprócz Mariusza na boisku zabraknie też Gumy, któr narzeka na prawy bark Rolling Eyes

od początku będzie grał Łukasz.

IrishGirl

Potwierdzenie słów krawca Very Happy

Kwalifikacje IO: awans polskich siatkarzy
Polscy siatkarze zagrają w kontynentalnym turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Pekinie, który odbędzie się w Izmirze 7-13 stycznia.
Niedzielny, finałowy mecz preeliminacji w Szombathely pomiędzy Polską i Finlandią nie będzie już miał znaczenia dla losów awansu do Izmiru. Zadecydowały o tym wyniki ostatniej kolejki Pucharu Świata i kwalifikacja dwóch zespołów europejskich (Rosji i Bułgarii) do igrzysk olimpijskich w Pekinie.

- Zostanie stworzona tabela wszystkich zespołów z drugich miejsc z trzech turniejów preeliminacyjnych - w Szombathely, Evorze i Katanii - powiedział prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mirosław Przedpełski. - Najpierw będą się liczyć punkty, potem sety, a na końcu małe punkty. W związku z tym, że ani Polska, ani Finlandia do tej pory nie doznała porażki, wiemy na pewno, że z turnieju w Szombathely awansują obaj finaliści.
Podobnie nie będzie miał znaczenia finał preeliminacji w Katanii, w którym zagrają Włochy i Holandia. Oba zespoły niezależnie od wyniku zagrają w Izmirze. Dotychczas nie przegrały meczu.

Natomiast walka toczyć się będzie w portugalskiej Evorze, gdzie w finale dojdzie do konfrontacji Czech z Niemcami. Obie drużyny we wcześniejszej fazie preeliminacji doznały po jednej porażce więc w końcowym rozrachunku będą mieć gorszy bilans niż uczestnicy turniejów w Szombathely i Katanii.

Po awansie Rosji i Bułgarii z Pucharu Świata, w ekipach Polski i Finlandii zapanowała radość. Zawodnicy obu drużyn gratulowały sobie awansu, choć zapowiedziały ostrą walkę w niedzielnym finale.

W reprezentacji Polski zajdą zmiany w wyjściowej szóstce. w której zabraknie Mariusza Wlazłego i Pawła Zagumnego. Pierwszy z nich doznał w sobotnim meczu z Węgrami kontuzji. Drugi odczuwa dolegliwości w prawym barku, więc trenerzy uznali, że nie ma powodu, by go nadmiernie eksploatować.

W turnieju kontynentalnym w Izmirze zagrają Turcja (gospodarz), Serbia (brązowy medalista mistrzostw Europy), Hiszpania (z Pucharu Świata), Polska, Finlandia, Włochy i Holandia (z preeliminacji). Ósmym uczestnikiem zostaną Niemcy lub Czesi.

Zwycięzca turnieju w Izmirze awansuje do igrzysk olimpijskich.
onet.pl

Ale zwycięstwo nad Finlandią nie zaszkodzi Wink

mit.

huraaaaaaaa!!!!!!!!!1