Oficjalny Oddział Sportowy BJF

Avi

Tak, wiem, wiem jeszcze zostały nam 2 wyścigi, a tu już temat o podsumowaniach powstał! Ale uważam, ze po woli chyba należy się do tego zabierać! No dobra, to zacznę podsumowanie od własnego podwórka tj swojego teamu! Muszę przyznać, że ten sezon przyniósł mi wieeeeelkie rozczarowanie! A chyba największym rozczarowaniem w tym sezonie jest mój team! Po pierwsze atmosfera panująca tam od samego początku....dwaj kierowcy mojego teamu zamiast być "team mates" to byli bardziej "team enemies"! Na początku strasznie mnie wkurzał Alonso, że tak jęczy jaki to on nieszczęśliwy i niedoceniany przez team! Myślałam, że to bardziej kwestia gwiazdorzenia w wypadku Alonso, bo pojawił się "młody, zdolny", który przyciąga uwagę, a on czuje się w pewien sposób zazdrosny! No dosyć szybko (choć może nie od razu), zauważyłam, że ta kwestia nie jest tak "biało-czarna" jakby się na początku wydawało, a już od tego incydentu na Nurburgring, co wyciągano go za pomocą maszyn i FIA nie widziała w tym nic złego i pozwoliła mu dalej jechać, choć sprzeczne to było z regulaminem! Wtedy to już było pewne, że Hamilton nie bez przesady zyskał ksywkę FIAmilton! Muszę przyznać, ze z każdym wyścigiem coraz lepiej rozumiałam pretensje Alonso! Zresztą jak widać, to za Lewisem stoi nie tylko team, ale równiez cała FIA! I pokazuje to nie tylko ten incydent na Nur, ale już w szczególności to co działo się w ostatnim GP Japonii! To chyba przeszło już wszelkie normy jakiejkolwiek przyzwoitości! Do tej pory nie wiem za co Kubica został ukarany....chyba tylko za fakt, że ważył się w ogóle próbować wyprzedzić Hamiltona! Ale jeszcze bardziej jestem wściekła, że przez Hamiltona, świetnie spisujący się Vettel nie dojechał do mety....a FIA znowu nie widziała w tym nic złego i go nie ukarała!:/ Naprawdę strasznie mi było żal Sebastiana! Sad

Jak widać po Schumacherze, FIA znalazła sobie kolejnego pupilka!:/ Ogólnie za takie zachowanie nie lubiłam Michaela Schumachera, a teraz muszę je znosić we własnym teamie!:/ Tak wiec od takiej wielkiej nadziei, jaką był dla mnie Hamilton przychodząc do McLarena (dlatego być może na początku nie chciałam dopuszczać do myśli informacji o jego niewłaściwych zachowaniach), stał się dla mnie najjjwiększym rozczarowaniem! Mimo tego, że w końcu McLaren po 7 latach zdobędzie mistrzostwo kierowców, najbardziej przykro mi, że jeśli zdobędzie go Lewis (a to jest juz prawie pewne....bo jak powiedział Alonso "tylko cud by mógł go teraz uratować i pozwolić zdobyć mu tytuł"), to ja nie będe potrafiła się nim cieszyć tak bardzo jakbym chciała....właściwie to nie wiem czy w ogóle będe potrafiła sie nim cieszyć!:/ Jak ja niesamowicie tęsknie za czasem kiedy Kimi <3 z Juanem Pablo Monotyą <3 (czy już nawet z Coulthardem) jeździli dla McLarena! "Kimi back home....to McLaren!"
Ale poza tym jestem przerażona tym co się w tym sezonie działo w McLarenie, bo wszystko to, za co tak nie trawiłam Ferrari tj wszelkie ich "sztuczki", teraz to wszystko pleni się w McLarenie!:/ A ta afera szpiegowska.....to po prostu dla mnie....ach szkoda gadać!:/ Po prostu to co dzieje się w McLarenie w tym sezonie aż mnie przerasta!:/ A co śmieszniejsze....Avi ANTY-Ferrari....kibicuje jednemu z kierowców tego teamu tj Kimiemu Raikkonenowi <3 (ale to dlatego, ze on dla mnie zawsze będzie kierowca McLarena:P). W ogóle za to co się obecnie dzieje w McLarenie, to moim zdaniem, za to Ron Dennis powinien się pożegnać ze stanowiskiem! No, ale jak wiadomo F1 rządzi sie własnymi prawami! W każdym razie bałam się tego sezonu...przez fakt, że Kimi będzie jeździł dla Ferrari:/ i że Ferrari zdominuje cały sezon (bo na to wszystko wskazywało), a teraz widzę, że moje obawy były uzasadnione, tylko, że skierowane wobec nie właściwej strony!:/ Przykro mi mówić to wszystko o własnym teamie, ale taka jest niestety prawda!
I dlatego jak napisałam wcześniej "Avi straciła ogień"! Razz

Ciąg dalszy podsumowań nastąpi....

crazy_witch

Avi a wiesz może jak to się stało,że Hamilton stał się takim pupilkiem FIA?

Avi